Czy znak jakości na opakowaniu faktycznie wpływa na to, co wkładamy do koszyka? Zdecydowanie tak – i to bardziej niż kiedykolwiek. Coraz więcej Polaków kieruje się nie tylko ceną czy wyglądem, ale właśnie obecnością certyfikatu, który daje poczucie bezpieczeństwa i uczciwości. W 2025 roku to już nie moda – to nowy standard.

Certyfikat jako filtr – jak skrócić czas decyzji przy półce?

W chaosie etykiet, promocji i obietnic marketingowych znak jakości działa jak filtr. RE, IPR, QMP czy QAFP to skróty, które dla coraz większej liczby konsumentów oznaczają: „nie muszę czytać składu, wiem że to produkt, który przeszedł kontrolę”. To nie tylko ułatwienie. To komfort psychiczny i oszczędność czasu. Konsument nie musi się zastanawiać – wybiera pewnie.

Zaufanie do znaków jakości – fakty i liczby

Badania pokazują, że 70% Polaków deklaruje większe zaufanie do produktów z certyfikatem. Co trzeci gotów jest zapłacić więcej, jeśli wie, że produkt jest ekologiczny, lokalny lub nadzorowany. Co ciekawe – największy wzrost zainteresowania certyfikatami obserwujemy wśród osób w wieku 30–45 lat, czyli najbardziej aktywnej grupy zakupowej. Certyfikaty nie są już niszą dla świadomych. Stają się wyborem codziennym – właśnie dlatego producenci coraz częściej inwestują nie tylko w uzyskanie certyfikatu, ale też w jasną, zrozumiałą komunikację tego faktu.

Co oznaczają certyfikaty dla konsumenta?

– RE: produkty wolne od GMO, oparte na zrównoważonym rolnictwie,
– QMP: mięso z kontrolowanego chowu i jasną drogą pochodzenia,
– QAFP: gwarancja powtarzalnej jakości i standardów higieny,
– IPR: produkcja roślinna z poszanowaniem środowiska.
To nie tylko skróty – to znaki wartości, które w 2025 roku będą jeszcze bardziej widoczne na opakowaniach i… w wyszukiwarkach.

Co może zrobić producent, by trafić do świadomego klienta?

1. Zainwestować w certyfikację z pomocą eCO 2 .
2. Komunikować to w social mediach, na etykietach, w opisach produktowych,
3. Ułatwiać dostęp do informacji – np. kod QR z opisem, co dany certyfikat oznacza.
   Konsumenci chcą wiedzieć, co kupują – ale nie mają czasu, by to badać. Dlatego trzeba im
   to ułatwić.
   

W 2025 roku produkty z certyfikatem nie są już tylko alternatywą. Są wyborem pierwszego wyboru – zwłaszcza dla tych, którzy chcą kupować odpowiedzialnie, zdrowo i świadomie. Warto więc zadbać nie tylko o jakość, ale i o to, by znak jakości był widoczny i zrozumiały. Dla wielu klientów to właśnie on decyduje dziś o zakupie.